Istnieje wiele elementów Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie, które wyróżniają go spośród innych filmów z sagi Gwiezdnych wojen, ale to nie czyni go lepszym. Nie będę wchodził w spoilery, ale jest jedna kluczowa część filmu Gwiezdne Wojny, której można by się spodziewać, a ten film nie. Nie powiem, co to jest, ale kiedy to zobaczysz, mam nadzieję, że nie jesteś tak zawiedziony jak ja.
Zawsze byłem fanem Gwiezdnych Wojen, odkąd zobaczyłem go po raz pierwszy w wieku 7 lub 8 lat (oryginalna trylogia wyszła, zanim się urodziłem), ale przyznaję, że nadal nie byłem pewien, czego się spodziewać po filmie, ale około dwudziestu minut lub tak w to, zacząłem mieć „złe przeczucia”. Jeśli nie znasz filmów o Gwiezdnych Wojnach (a powinieneś), Łotr 1 ma odbywać się pomiędzy odcinkami trzecim (Zemsta Sithów) i czwartym (Nowa nadzieja). Opowiada historię Jyn Erso (Felicity Jones), której matka ginie po tym, jak jej ojciec Galen (Mads Mikkelsen) zostaje zabrany przez cesarskiego dowódcę, Orsona Krennica (Ben Mendelsohn), by wrócić do Imperium, by pomóc ukończyć Gwiazdę Śmierci. mimo że nie chce iść.
W końcu Jyn spotyka innego buntownika o imieniu Cassian Andor (Diego Luna), któremu towarzyszy scena kradzieży K-2SO (Alan Tudyk). Chociaż nie ma nic na R2-D2 (prawdopodobnie moja ulubiona postać wszechczasów), K-2SO trzyma się. Dostajemy inne postacie, w tym niewidomego Baze Malbusa (Donnie Yen), jego przyjaciela Chirrut Imwe (Wen Jiang), pilotkę Bodhi Rooka (Riz Ahmed) oraz tajemniczą, twardą Saw Gerrerę (Forest Whitaker).
Jednym z głównych problemów filmu (wraz z Przebudzeniem mocy, które moim zdaniem było znacznie lepsze) jest to, że brakuje mu dobrego złoczyńcy. Krennic jest cesarskim oficerem, któremu podlegają inne władze, głównie Moff Tarkin (pierwotnie grany przez Petera Cushinga w pierwszych Gwiezdnych Wojnach, ale teraz jest ulepszony CGI na aktorze Guy Henry, co, muszę przyznać, wyglądało całkiem niesamowicie). Mimo to nie da się obejść faktu, że to Darth Vader (wciąż wyrażany, jak zawsze powinien, przez Jamesa Earla Jonesa) kieruje ekranem. Bez względu na to, co myślisz o tym lub jakimkolwiek filmie z serii, obraz całego czarnego garnituru wywołuje ciarki na plecach.
Powoduje to również dylemat, ponieważ film miał być znany jako samodzielny. Jasne, niektóre postacie drugoplanowe pojawiają się, które uznałbym za „pisanki”, ale mamy innych głównych bohaterów (oprócz Vadera), którzy robią krótkie epizody. Chociaż nie przeszkadzało mi to na końcu filmu, podczas sceny startu była jeszcze jedna, która była całkowicie przyczepiona i wcale nie potrzebna (podobnie jak tytuły nazw wszystkich planet).
Rodzice, mimo że jest to film PG-13, nie ma tu nic zupełnie złego, czego dziecko w wieku 8 lub 9 lat nie mogłoby zobaczyć. Postacie umierają, ale jeśli widzieli którykolwiek z innych filmów, tutaj są w porządku.
Czy ten film jest lepszy niż oryginały? Niebiosa nie. Czy to lepsze niż prequele? Nie wiem (minęło trochę czasu, odkąd je widziałem, chociaż nadal jestem przekonany, że moim najmniej ulubionym ze wszystkich filmów o Gwiezdnych Wojnach jest Epizod Drugi). Z tego czy innego powodu Rogue One wydaje się tęsknić za grawitacją, która sprawia, że wszechświat Gwiezdnych Wojen jest tak wspaniały.
Komentarze
Prześlij komentarz